Indeks
Wstęp
1 Gitarzysta Puta
2 Sfrustrowane króliki
1
3 Nagły wypadek w królestwach
4 Znajdź kotka
5 Wiewiórki
6 Meao
7 Arpeggio
8 Neara the Fountain
9 Podążaj za mną
10 tunel
2
11 Jego przeszłość
12 Mowa 1
13 Mowa 2
14 Jason
15 Let's Pray
16 Jeszcze raz Arpessio
17 Plan i działanie
18 Pamiętaj o miłości raz jeszcze
19 Przyjazd
Epilog
Zakończenie
3
Quiz
Enquete
Afterword
4
Dla ludzi, którzy wierzą w miłość.
Wstęp
Twoja przeglądarka nie obsługuje znacznika HTML.
Pewnego razu istniał piękny sierociniec o nazwie "Symfonia", w którym przyjmowano wszelkie dzieci bez względu na kolor skóry czy religię z całego świata.
Założyciel o imieniu Gabrielle, piękny i miły chłopak, tak bardzo je kochał, że nawet zainstalował dla nich piękną fontannę i diabelski młyn.
One nazywały go pięknym bratem i bardzo podziwiały.
Każde z nich dobrze się rozwijało i kiedyś tam wyjechało znajdując swoje własne szczęście.
Kiedy ostatnie dziecko Diana w końcu znalazła własne szczęście i odeszła stamtąd we łzach uznał, że jego rola się skończyła i postanowił zamknąć sierociniec.
5
Tak naprawdę kochała go ponad różnicę wieku i chciała pozostać, by go wspierać, ale on odrzucił jej propozycję.
Wyglądał na smutnego i samotnego, kiedy był sam, co sprawiło, że była zaniepokojona i smutna.
W piękny jesienny dzień zamknął bramy.
W końcu z najbliższego lasu przybyło mnóstwo uroczych zwierzątek, które zaczęły mieszkać na podwórku.
I zaczęła się fantazja o zwierzętach...
1 Puta Gitarzysta
Na pewnym podwórku pojawił się uroczy kotek o dużych oczach i futerku.
Miał na imię Puta.
Jego marzeniem było zostać wielkim gitarzystą na świecie i ratować ludzi swoją muzyką.
-Jeśli chcesz spełnić swoje marzenie, odwiedź podwórko, bo jest się czego uczyć.
Jego nauczyciel muzyki Czerny powiedział zanim odszedł w szpitalu.
W związku z tym przyjeżdżał tutaj, ale tam się nie działo.
Puta obserwował podwórko zdezorientowany.
Króliczki wściekle rzucały w siebie warzywami za pomocą rzymskich katapult wołając.
-Fontanna jest nasza!
-Bierzcie te papryki!
-Bierzcie te marchewki!
Skoro mieszkają na jednym podwórku, powinny być po prostu szczęśliwe razem.
Westchnął.
Były tam różne kolory króliczków.
Szare, potem różowe, i białe, i tak dalej.
Wszystkie kolory były piękne.
Na początku żyły szczęśliwie, ale po znalezieniu fontanny pojawił się problem.
Wszyscy chcieli się bawić, ale była ona zbyt mała, aby mogli z niej korzystać.
Sfrustrowane króliczki podzieliły podwórko na trzy obszary.
Różowe Pawie republiki, Białe Długie Uszy Wspólnoty i Szare Cesarze nosiły nazwy w zależności od wybranych kolorów.
6
Następnie jedne czciły marchewki, a inne paprykę.
I, mówili, że inni, którzy się nie zgadzają, są dziwni.
To wszystko doprowadziło do szaleństwa.
Stała za tym mysz o imieniu Mack.
Nauczył się wielu dziwnych rzeczy w ludzkich książkach i kazał im przestrzegać.
-Hej, zgodnie z ludzką księgą, ludzie dzielą kraje.
-Hej, według ludzkiej księgi, ludzie rzucają w siebie czymś za pomocą rzymskiej katapulty
Uwierzyli w to, co im powiedziano i nie śmieli w to wątpić.
W rzeczywistości mieszkały tam razem nie tylko króliczki, ale i inne zwierzęta, takie jak wiewiórki czy kotki.
Niestety, były tak przerażone, że przestały w ogóle wychodzić na zewnątrz.
Życzyli sobie bohatera, który by ich powstrzymał.
3 Nagły wypadek królestw
Pewnego dnia wydarzyła się wielka rzecz.
Wielu zauważyło, że z okna budynku na podwórko wskoczył biały kotek.
-Myśleliśmy, że nie mieszka tu żaden właściciel, ale ta kotka mogła być pupilem właściciela.
-Gdybyśmy zrobili jej krzywdę, mielibyśmy kłopoty.
-Nie tylko moglibyśmy zostać wyrzuceni, ale stać się pokarmem dla lwów!
Mówili o tym, że kotka czuje się bardzo przestraszona.
Zawsze byli smutni z tego powodu .
-Musimy ją odnaleźć i potwierdzić, że nic jej nie jest.
-Do tego czasu musimy przestać strzelać.
Rozmawiali o kotce i taki był wniosek.
-Ale, jak ją znajdziemy?
-To podwórko jest zbyt duże, aby znaleźć kotkę.
Eliza powiedziała ze zmartwioną miną.
-Koty uwielbiają łapać myszy.
-Czy powinniśmy zaproponować jej Maca?
Powiedziała Maria, wpatrując się w niego zimnym spojrzeniem.
Tak bardzo go nie lubiła.
"-Gdyby nie przekazał nam dziwnej wiedzy i technologii z ludzkich książek nie bylibyśmy w tak trudnym stanie i nie narażali się na niebezpieczeństwo.
"
Naprawdę tak myślała.
Jason i Eliza również spojrzeli na Maca.
Mac już się przestraszył, bo myślał, że kotek może przyjść go złapać.
Drżącym głosem powiedział.
-Nie idę, OK!
4 Znajdź kotka
Poprosili Puta o wsparcie.
-Czy mogłabyś nam pomóc?
zapytał Jason.
Ponieważ był już tak zmęczony oglądaniem ich dziwnej wojny, pomyślał, że powinien zrobić coś, aby ich powstrzymać.
- Ok, meao.
-Możemy wspiąć się na wyższy budynek, aby złapać również ptaka.
-Mogę tam zajrzeć.
-Ale podwórko jest takie duże.
-Czy po prostu nie pomożecie sobie nawzajem w znalezieniu jej, meao?
powiedział.
Przytaknęli.
-Utwórzmy drużyny, aby znaleźć kotkę.
powiedziała Eliza.
Jason(z lewej) Maria(z prawej)
Generał Maria i dowódca Jason są teraz jedną drużyną.
"Będą szukać kotka.
"
Dla Jasona było to dziwne uczucie, mimo że zgodził się na ten plan.
-Dlaczego wychodzę z wrogiem?" pomyślał.
Maria zdawała się cieszyć chwilą nosząc piękne kolczyki.
Od wieków nie wychodziła z kimś i tęskniła za tym.
Gdy szli razem wydarzyła się jedna kwestia.
Generał Jason został zraniony w ucho przez gałąź i Maria zaopiekowała się nim.
Maria uśmiechnęła się i powiedziała, pieszcząc jego ucho.
-No już, dobrze.
-Uszy są tak ważne dla wszystkich króliczków.
Komendant Jason był zszokowany jej uprzejmym zachowaniem.
-Dziękuję bardzo.
Zdumionym tonem powiedział.
-A przecież to nic innego jak my zbudowaliśmy ten mur .
-Wszyscy jesteśmy tylko króliczkami.
pomyślał.
Tak samo było z Marią.
Nie spodziewała się, że będzie się troszczyć o wroga, a wróg przyjmie jej dobroć.
Od tego czasu stawali się coraz bliżsi rozmawiając o swoich zainteresowaniach, ulubionych rzeczach itd.
5 Wiewiórki
Minęły 3 dni, ale kotek nie został jeszcze znaleziony.
Maria i Jasiek zaczęli się denerwować.on here.
Pomagali sobie nawzajem i dalej szukali kotka i szli coraz dalej.
"W końcu znaleźli wśród drzew wiewiórki. Biedne wiewiórki były przerażone widząc jak trzymają się nawzajem. ".
Wokół wszędzie było mnóstwo kul zrobionych z marchewki i papryki, a ich gniazdo zostało zniszczone.
Najwyraźniej zrobiły to ich strzały. |
Maria postanowiła udzielić im schronienia w swoim domu. -Zaopiekuję się wami. |